W styczniu 2021 roku miałam okazję pierwszy raz uczestniczyć w Nocy Biologów, której organizatorem był m.in. Uniwersytet Warszawski. To niesamowite wydarzenie przeszło do historii, nie tylko jako dziesiąta, jubileuszowa Noc Biologów, ale też dlatego, że zostało przeprowadzone całkowicie w formie zdalnej. A skąd nazwa „Polarna Noc Biologów”? Polarne noce to zjawisko, kiedy zmrok zapada na więcej niż całą dobę, czasami nawet i miesiące. Zazwyczaj Noc Biologów trwała jeden dzień, teraz stała się Polarną Nocą Biologów, rozciągniętą aż na 10 dni – od 8 do 17 stycznia!
Pierwsze, inauguracyjne spotkania odbyły się 8 stycznia i już na samym starcie internetowa widownia została wciągnięta w wir interesujących wykładów. Starzenie komórek jajowych, przedstawienie barwników roślinnych oraz debata klimatyczna, to tematy przewodnie, które szczególnie przykuły moją uwagę i pozwoliły uzyskać odpowiedzi na wiele nurtujących mnie pytań. Przez kolejne dni odbywały się spotkania na żywo oraz udostępniane były filmy na platformie YouTube.
Chciałabym wspomnieć ze szczególnym zafascynowaniem o sobocie 9 stycznia, bowiem odbyła się wtedy Noc Człowieka i Medycyny. Cztery wykłady o bardzo różnorodnej tematyce umiliły mi popołudnie.
Jeden z nich dotyczył mikrobiomu w ciele człowieka. Przechodząc od narządu ludzkiego o największej powierzchni - skóry - do samego układu pokarmowego, zagłębialiśmy się w tajemnice naszych wiernych towarzyszy – bakterii. Dr hab. Adrianna Raczkowska opowiadała o kolonizacji ciała dziecka przez mikroorganizmy już od momentu porodu. Streptococcus, Haemophilus, Fusobacterium i wiele innych, to bakterie, które zamieszkują na przykład jamę ustną człowieka. W żołądkach znacznej części osób na świecie, bytuje m.in. bakteria Helicobacter pylori, jednak przełyk, żołądek i dwunastnica są miejscami najmniej obleganymi przez mikroorganizmy. Tarczą ochronną układu moczowo-płciowego są bakterie i grzyby. Bardzo mnie to zaintrygowało.
Kolejny dzień został poświęcony roślinom. Wpływ światła UV na wygląd kwiatów pokazał, że w ultrafiolecie płatki korony przybierają kompletnie inne barwy niż w widmie światła widzialnego. Kwiat staje się swego rodzaju celem, zachęcającym np. pszczoły do zebrania nektaru. Co więcej, ma to wpływ na roznoszenie pyłku kwiatowego. Omówiono także problem absorbowania, odbijania i emitowania światła przez chlorofil a.
Ktoś może zapytać „Ale jak to? Chlorofil emituje światło?”. Tak! To zjawisko nazywane jest fluorescencją i dotyczy emisji czerwonych fal świetlnych. Nie jesteśmy w stanie tego dostrzec ludzkim okiem, lecz z pomocą przychodzi nam światło UV. Efekty można ujrzeć na zdjęciu powyżej.
Oprócz przytoczonych przeze mnie przykładów, odbyło się jeszcze wiele ciekawych prelekcji z polskimi uczonymi. Uchyliłam tylko rąbek tego, co mogliśmy zobaczyć na wydarzeniu jakim jest Noc Biologów. Niemniej jednak, protisty, fotosynteza, enzymy oraz szczepionka na COVID-19 to kolejne przykłady poruszonych zagadnień.
Z perspektywy uczennicy liceum, zetknięcie się z naukowym światem Nocy Biologów było czymś niezwykle rozwijającym i motywującym do dalszej pracy i poszerzania swoich horyzontów. Mam ogromną nadzieję, że podczas XI Nocy Biologów uda się spotkać wszystkim chętnym i wspólnie pogłębiać wiedzę o bajkowym świecie biologii.
Relację przygotowała Wiktoria Ślachcińska z klasy 2a
Wiktoria Ślachcińska kl. 2a lo